Oficjalna strona facebook'owa serii Spellforce zaprezentowała w dniu wczorajszym (08/08/15) "gameplay" z najnowszej części. Jest to nic innego, jak recenzja pewnego kolesia, który pogadał na Gamescomie 2015 z twórcami. Link do filmu:
https://youtu.be/oRx9HL2ipsg ( po niemiecku)
Serwis gram.pl również wydało swój artykuł na ten temat:
http://www.gram.pl/artykul/2015/08/08/s ... kazu.shtmlGłównym elementem nowej serii jest ekonomia, na którą twórcy gry naciskają aż za bardzo. System budynków został cholernie dużo rozbudowany (z tego co zrozumiałem, to jeden koleś zajmuje się wydobyciem surowca, drugi jego obróbką, a dopiero ten obrobiony surowiec będzie wykorzystany do czegośtam). Rozbudowa bazy sprowadza się do opanowywania terenu, ma wyglądać w ten sposób, że każdy "fragment" terenu musi posiadać coś na wzór kwatery głównej.
Drugim elementem w kolejności jest walka. Typowa strategia. Do dyspozycji dostajemy 3 rasy: Ludzi, Elfy i Orków. Każda z nich ma 4 podstawowe jednostki (Swordsman, Ranger, Spearman, Cavalry). Są również specjalne jednostki, jak Paladyn oraz oczywiście Tytani, jak z poprzednich części. Taktyka gry, strategiczne działanie (ustawienia jednostek, ich liczebność) będzie teraz miało dużo większy wpływ niż w poprzednich częściach. Trzeba będzie sprawnie operować grupą jednostek tuż przed bitwą, by jej nie schrzanić, dopasowywać swoje jednostki do jednostek wroga itd.
Trzecim, zarazem chyba ostatnim elementem jest grywalność postaci oraz fabuła. Nasza postać będzie w pełni modyfikowalna, możemy ją dopasować wedle uznania (czyli rozumiem, że coś w stylu kreatora postaci z TES V:Skyrim). Mają być wszyscy członkowie Kręgu, jest nawet plotka, że niektórzy, młodzi z nich mają być grywalni. (czyżby taka przylepa coś jak Balladyna w SF2?). Historia ma być tworzona na bieżąco, nasze działania będa miały wpływ na przyszłość. Jest pewne, że spotkamy kilka postaci z całego uniwersum (i na pewno nie zabraknie tam Flinka McWintera, był wszędzie, to czemu by tego nie kontynuować?). Cała akcja w SF3 ma dziać się blisko 500 lat przed wydarzeniami z SF1, przed Przywołaniem. Twórcy zrezygnowali z wysp (co niesie za sobą usunięcie portali), ale stworzyli za to jeden, wielki kontynent. Fabuła zaczyna się w Nortander. Będziemy musieli pracować dla różnych "domów", rodzin szlacheckich, zostaniemy wciągnięci w intrygi i konflikty między nimi.
Z kwestii estetycznych. W miarę wzrostu sił naszego bohatera i upływu czasu, zauważymy ten że upływ. Mosty, budynki zaczną się rozpadać, zmieniać diametralnie swój wygląd. Postawione będzie trochę na realizm i szczegółowość zarówno postaci, jak i budynków czy otoczenia.
Chcą wprowadzić kampanię dla dwóch graczy w coopie (co ode mnie dostaje ogromnego plusa) oraz wiele różnorodnych trybów gry wieloosobowej.
PLANOWANA PREMIERA: "when it's done" (kawał rodem z oczekiwania na Duke Nukem Forever), lecz przewidują to na IV kwartał 2016 roku
Kilka słów ode mnie - nie jest nic wspomniane o runach. Czyżby kontynuacja wątku jak w SF2? Chociaż wizja kontrolowania któregoś z Magów Kręgu wydaje się ciekawsza niż runki.